Właśnie co ubrać na siłownię,bieganie, ćwiczenia, zajęcia fitness, tańca, zumby,...Na pewno to co nie blokuje, hamuje, utrudnia ruchów. Zawsze starajmy się ubierać to co lekkie, wygodne, komfortowe.
Zawsze ubierałam rzeczy takie jak: spodnie, jeszcze czasami z szerszymi nogawkami,.. oczywiście czasem ubiorę, ale odchodzę od tego na coś lżejszego. Uwielbiam leginsy, top i wygodne buty. Ćwiczy mi się tak lekko, jak bym miała odfrunąć :) haha Aż taka lekka to nie jestem. Jednak bardzo polecam aby t-shirty, spodeńki, topy były uszyte z materiałów: oddychających, wchłaniających pot a zarazem przepuszczających powietrze. Poniżej kilka propozycji.
Jak wstydzicie się nosić leginsy, spodeńki, to źle bo nikt tam na siłowni na Was nie patrzy.:)Tak sobie wmówcie. Do klubu przychodzimy aby się napocić a nie na wybieg z pełnym makijażem i do tego niestosownie ubraną. Musimy czuć się komfortowo aby na ćwiczeniach dać z siebie wszystko, czyli "wylać" łzy potu(fat crying):) To najważniejsze. Poćcie się! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Zapraszam ponownie! Pozdrawiam serdecznie :)