Ostatnio byłam nieobecna, a to dlatego, że działo się bardzo dużo. Nie wiem od czego zacząć. Straciłam rachubę czasu. Czemu doba nie ma 48 godzin?! Tyle rzeczy jeszcze bym zrobiła. Pomysłów dużo a mało czasu na ich zrealizowanie. Jednak fajnie, że się coś dzieje. :) Telewizji w ogóle nie oglądam, bo szkoda czasu, jak coś to słucham radia jadąc do pracy i w pracy... Jestem w miarę na bieżąco z wiadomościami. Wiecie co? Wolę zawsze spotkać się z fajnymi ludźmi i spędzić czas bardzo pożytecznie i zabawnie.
ASG czyli Air Soft Gun a inaczej strzelanie kulkami. Myślałam, że oberwiemy i, że uderzenie taką kulką lecącą z prędkością 90 m/s z karabinu to duży ból, ale nawet nie bolało jakoś strasznie. Najważniejsze to ochronić głowę, oczy. Na miejscu dostaliśmy czapeczki, maski na nos i usta oraz okulary a także kombinezony. A chowaliśmy się i strzelaliśmy w starym szpitalu z tajemniczymi przejściami.
Zabawa przednia! Bardzo Wam polecam. Następnym razem będzie paintball :)
Poniżej nasza sesyjka.
Cały nasz TEAM.
Pozdrawiam.
Piękny różowy karabin :)
Tarasso poddał się od razu. Kobiety z bronią są bardzo niebezpieczne :)
Na zdjęciach: Super Goście K. i M. ze Szkocji(Dominika i Sanjey), Marcin i Kasia oraz Jacek a także ja i Taras. Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Zapraszam ponownie! Pozdrawiam serdecznie :)